Pewnego razu maly Jasio wszedl do pokoju rodzicow i przylapal ich
na uprawianiu seksu. "Tatusiu, co robisz ?" - pyta Jasio.
"Ehm.. nooo... mamusia chciala miec bobaska..." - mowi tatus.
Na to Jas kladzie sie obok mamusi i mowi: " no to ja chce rowerek !"
Idzie zajączek do lisicy pożyczyć patelnie i gada sobie pod nosem:
- lisica pożyczy mi patelnie,
- zrobię sobie jajecznice,
- lisica jest fajna, pożyczy mi ...
- zaraz zaraz.
- lisica jest chytra.
- a to lisica
- pewnie nie pożyczy mi tej patelni.br>
- tak! ta wstrętna lisica na pewno nie pożyczy mi patelni.
- nie mam mowy. to straszne skąpiradło, nie mam na co liczyć!
puka do lisicy, ona otwiera a zajączek prosto z mostu.
- a wypchaj się tą swoją patelnia!
Pani do Jasia: powiedz wierszyk ..
Jasio:
Moze, polskie moze,
Stoi w tobie dziewcze hoze.
A w tym mozu swisty, gwizdy,
Woda siega jej do kolan
Pani:
Jasiu, gdzie tu rym ?
Jasio:
jak wody przybedzie
to i rym bedzie...
Jas z Malgosia ida przez las. Nagle zauwazyli w krzakach kochajaca sie pare.
- Jasiu, co on jej robi? - pyta Malgosia.
Pani na lekcji biologii do dzieci:
- Z czego sklada sie serce ?
Jasiu:
- Z dwoch komor, z dwoch przedsionkow i nozek.
- Jasiu, serduszko ma nozki ???!
- Slyszalem jak tata mowil w nocy: No serduszko, rozloz nozki !
Mama : Balbinko co robicie z Ptysiem w ogrodzie ?
Balbinka : Stosunkujemy sie.
Mama : A to dobrze, bo juz myslalam, ze palicie papierosy.
- Tatusiu, dlaczego ty masz biala skore, mama rowiez ma biala skore,
a ja mam czarna?
- Synku, ciesz sie, ze nie szczekasz, taka byla balanga!
Kret chciał bardzo iść na dziwki, ale się wstydził sam, więc poprosił zająca aby go zaprowadził do burdelu. Więc idą aż tu nagle zając się wypieprzył na ziemie i mówi:
- O kurwa!
A kret, ze był prawie ślepy odpowiedział:
- Dzień dobry!
Ojciec do syna:
- Calowales sie juz z jakas dziewczyna?
- Tak.
- I co mowila?
- Nie slyszalem mialem zatkane uszy jej udami.
W czasie zjazdu absolwentow stary profesor pyta dawnego ucznia:
- A, ty Jasiu, ile masz dzieci?
- Osmioro! - odpowiada z duma byly uczen.
- No, tak - mruczy nauczyciel - W klasie tez nigdy nie uwazales.
Jasio w sytuacji intymnej z Malgosia. Piesci ja i piesci, a tu nagle czuje
cos wilgotnego i miekkiego. Pyta sie :
- Co ? okresik ?
A na to Malgosia:
- Nie. Rozwolnionko.