Dwoje maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców.
Chłopiec mówi do siostry:
- Co za paskudztwo, a nam to w nosie nie pozwalają podłubać...
Pani w szkole do Jasia:
- Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoly!!
Jasio na to (spokojnie):
- Ja nie mam ojca.
- A co mu sie stalo? - pyta zdziwiona nauczycielka.
- Walec go przejechal.
- No to niech przyjdzie matka.
- Matke tez przejechal walec.
- A dziadka masz? - powiedziala z odrobina zwatpienia.
- Nie.
- Czy jego tez przejechal walec?! - pytanie wykazywalo nieomal zdumienie.
- Tak.
- A babcie?!? - tu glos nauczycielki zaczal objawiac brak nadziei na uzyskanie pomyslnej odpowiedzi.
- Tez. - odpowiedzial Jasiu.
- Ale chyba masz jakiegos wujka czy jakas ciocie ktorzy unikneli tej
strasznej smierci!??! - zapytala pelna zwatpienia, juz prawie nie wierzac,
ze Jasio jej ulzy.
- Nie. - glos Jasia byl tak samo spokojny jak na poczatku. - Wszystkich
przejechal walec.
- Biedny Jasiu! Co ty teraz zrobisz?? - zaczela sie uzalac nad nim nauczycielka.
- Nic - odparl rezolutny Jasio. - Bede dalej jezdzil walcem.
Na lekcji w Moskiewskiej szkole pani przepytuje dzieci jak uczciły rocznice
rewolucji październikowej. Sierjoza wraz z ojcem był w fabryce i pomagał w
wykonywaniu zadań ponadplanowych. Wania wraz z mama i tata sadzili drzewa w
parku. Wszystkie dzieci już opowiedziały, tylko Sasza nie.
- No, Sasza pochwal się jak uczciliście tą rocznice ?
- Bawiliśmy się z Tata w Armie Czerwona.....
- To bardzo ciekawe, a co robiliście ?
- Poszliśmy do sąsiadki. Tato ja zgwałcił, a ja ukradłem zegarek.
Mama : Balbinko co robicie z Ptysiem w ogrodzie ?
Balbinka : Stosunkujemy sie.
Mama : A to dobrze, bo juz myslalam, ze palicie papierosy.
- Tatusiu, dlaczego ty masz biala skore, mama rowiez ma biala skore,
a ja mam czarna?
- Synku, ciesz sie, ze nie szczekasz, taka byla balanga!
- Tatusiu, dlaczego my tak pozno przyszlismy do tego sklepu na zakupy ?
- Nie gadaj tyle, piluj klodke......
Tato, dlaczego ty masz 4 guziki przy rozporku, a ja tylko 2 ?
- bo ty masz malego ptaszka, a ja wiekszego.
Malec zobaczyl ksiedza w sutannie i wola:
- tato! ksiadz to chyba ma orla !
Idzie facet z synkiem przez park. W pewnej chwili minela ich kobieta ... taka
wiecie i w ogole ...
Facet mowi:
- Ale DUPA...
- Co powiedziales tatusiu?
- CO?! Dudek! Powiedzialem Dudek!
- A co to jest Dudek?
- Dudek to jest taki ptaszek. Tu ma taki dziubek (pokazuje), a tu ma taki
czubek (tez pokazuje)
- A czy Dudki moga miec dzieci?
- Jasne, ze moga.
- A jak sie nazywaja te dzieci?
- No one nazywaja sie dudududeczki.
- Aaaaaaaaaa jak wygladaja teee dudududeczki?
- No tu maja takie dziubki (pokazuje), a tu maja takie czubki (tez)
- Aaaaa tatusiu czy te dudududeczki moga miec ... dzieci?
- Jasne, ze moga (lekko poddenerwowanym glosem).
- A jak sie te dzieci nazywaja?
- Naaaaaaazywajaaaaaa sieeee dudududeczki (dalej tym poddenerwoweanym)
- A jak wygladaja tatusiu?
- No tu maja takie czubki no! A tu maja takie dziubki!!! (wscieklym glosem).
- A czy one moga miec ...
- DUPA, DUPA, Powiedzialem DUPA... (krzyczy tatus).
- Jasiu, gdzie twoj tatus ?
- Wyjechal w waznej sprawie sluzbowej na 6 miesiecy, ale jak bedzie sie
dobrze sprawowal, to wroci wczesniej.
- Mamusiu, dzieci w szkole mowia, ze mam duze uszy!
- Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj sie, to nie prawda, tylko nie krec tak glowa, bo
znowu bedzie tornado.
Przychodzi maly Jasio do sklepu, kladzie na ladzie wesz i ...
- COCA COLE poprosze !
Ale chlopczyku co ty rob....
- Za wsze COCACOLA ! intonuje Jasio.....