Mama : Balbinko co robicie z Ptysiem w ogrodzie ?
Balbinka : Stosunkujemy sie.
Mama : A to dobrze, bo juz myslalam, ze palicie papierosy.
- Tatusiu, dlaczego ty masz biala skore, mama rowiez ma biala skore,
a ja mam czarna?
- Synku, ciesz sie, ze nie szczekasz, taka byla balanga!
Przybiega dzieciak na stacje benzynowa z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko !
- Co jest ? Pali się ?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa
- Mamusiu, czy to tatus kupil to nowe futro?
- Syneczku, gdybym ja liczyla tylko na tatusia, to i ciebie by na swiecie nie bylo...
Przychodzi siedmioletnia dziewczynka do ginekologa i mowi:
- Panie doktorze, mam klopoty z seksem oralnym!
Doktor odpowiada:
- Alez dziecko, ty masz jeszcze mleko pod nosem !
Dziewczynka:
- To nie mleko.....
Wpada chlopiec do sklepu i mowi : "ble blebubu woao bleble PEPSI"
A sprzedawca do niego : " Dwie butelki czego podac ?"
- Malgosiu rozkracz sie.
- Kraaa !
- Tatusiu, dlaczego my tak pozno przyszlismy do tego sklepu na zakupy ?
- Nie gadaj tyle, piluj klodke......
Siedza dwa bachory w lawce i gadaja:
- sluchaj, czy twoi rodzice podjadaja w nocy ?
- nie. a czemu pytasz ?
- bo moi chyba tak, bo w nocy slychac jakies mlaskanie.
Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kacie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stad, oni nas zabija!
- Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabija!
- Zajączku uspokój sie i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi, do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!
Do pewnej rodziny przyjechali goście. Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały glos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, ze ci się chce gwizdać.
Przychodzi później:
- Mamo, mi się chce gwizdać!
- To idź sobie pogwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi
się w środku nocy i mówi:
- Dziadku, mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwizdać mi tak po cichutku i do ucha.