Jaś i Małgosia idą na spacer w kierunku lasu. Jaś jest milczący i nachmurzony,
a Małgosia cały czas szczebiocze jak wróbelek. Weszli miedzy drzewa.
- Małgośka, dupy dasz? - pyta rzeczowo Jaś.
- Ot figlarz, prosił, prosił i wyprosił...
Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na A.
Jasio wstaje i mówi:
- A może to karp???
- Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B.
Jasio na to:
- Być może to karp???
- Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz zwierzątko na C.
Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi:
- Czyżby to był karp???
Jasiu mial slabe oceny. Mama mowi wiec do taty:
- porozmawiaj z Jasim po mesku, zobacz na jego oceny, przemow mu do rozumu.
Ojciec pomyslal, wzial flache i puka do Jasia:
- moge wejsc.
- wejdz tato, prosze.
- przyszedlem pogadac - dziobnemy po kieliszku?
- dobra
Popili troszke:
- moze zapalimy - mowi ojciec
Jasiu zdziwiony:
- dobra - zapalimy
Po jakims czasie ojciec:
- no to co? moze jakis swierszczyk
No i wyjal z rekawa swierszcza i ogladaja, a Jasiu taki zaczerwieniony,
podniecony (wplyw alkoholu, papierosow no i w ogole z ojcem...)
- Tato, kto ma taaakie dziewczyny?
- PRYMUSI synu, prymusi.
Malgosia po raz pierwszy dostala miesiaczki. Przerazona biegnie
do Jasia i mowi, ze jej krew leci. Jasio sprawe potraktowal
powaznie.
- Rozbieraj sie - mowi.
Obejrzal dokladnie.
- Ja tam ekspertem medycznym nie jestem, ale cos mi sie widzi
Malgocha, ze ci jaja urwalo!
Dwoje maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców.
Chłopiec mówi do siostry:
- Co za paskudztwo, a nam to w nosie nie pozwalają podłubać...
Kilkunastoletnia wnuczka budzi sie rano i z rozkosza sie przeciaga. Babcia
ja obserwuje i z tajemniczym usmiechem mowi:
- Co wnuczusiu kochana, rosniemy...
- Nie, babciu, strasznie mi sie chce chlopa.
Przychodzi siedmioletnia dziewczynka do ginekologa i mowi:
- Panie doktorze, mam klopoty z seksem oralnym!
Doktor odpowiada:
- Alez dziecko, ty masz jeszcze mleko pod nosem !
Dziewczynka:
- To nie mleko.....
- Aniu, czy temu chlopcu, z ktorym dzis bylas na randce, caly czas mowilas:
"nie", tak jak ci kazalam ?
- Tak, mamusiu !
- A co on ci proponowal ?
- Na przyklad pytal:
"Czy nie przeszkadza ci, ze cie tu dotkne ?",
"Czy nie przeszkadza ci, ze tu wloze paluszek ?"...
- Jasiu, gdzie twoj tatus ?
- Wyjechal w waznej sprawie sluzbowej na 6 miesiecy, ale jak bedzie sie
dobrze sprawowal, to wroci wczesniej.
Ojciec stale straszy swojego synka: "Jeszcze raz nie zjesz owsianki, a powiem
policji", "Jeszcze raz zobacze dziury w spodniach, pojde na policje...". Maly
Michal ma tego dosc. Zjawia sie pewnego dnia w komisariacie z rozbitym kolanem
i pyta:
- Czy byl tu moj tato?
- A o co chodzi?
- Czy skarzyl, ze rozdarlem spodnie?
Policjant troche zdziwiony zorientowal sie szybko i mowi z usmiechem:
- Tak, twoj tato byl tutaj.
- W takim razie, ja panu tez cos powiem: moj tato w nocy pedzi bimber w piwnicy!